Manti, czyli pierogi po turecku


Pierogi to potrawa spotykana nie tylko w Polsce. Występują w różnych odmianach na całym świecie, zarówno gotowane, jak i pieczone. Swoje pierogi ma także Turcja. Nazywają się Manti, a ich farsz to mięso wołowe lub jagnięce. Naturalnie, spotykane są również odmiany wegetariańskie.  Swój wyjątkowy smak zawdzięczają dodanym do mięsu przyprawom oraz temu, że podawane są z niezwykle smacznymi, aromatycznymi smakami. Zazwyczaj manti to malutkie pierożki "na raz" do ust. Jeśli jednak nie macie cierpliwości, można naturalnie przygotować je w większym rozmiarze. Ja zdecydowałam się tym razem na kształt trójkąta. Spróbujcie ich koniecznie! Przepis na podstawie AhmetKocht.

na ciasto:
430 g mąki
2 jajka
2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
1 łyżka oliwy z oliwek
1 łyżeczka soli
125 ml szklanki letniej wody

na farsz:
300 g mielonej wołowiny
1 cebula – obrana, starta na tarce
1 łyżeczka tymianku
2/3 łyżeczki świeżo zmielonego, czarnego pieprzu
½ łyżeczki ostrej papryki
Sól do smaku


sos jogurtowy (składniki mieszamy):
2/3 szklanki jogurtu greckiego lub bałkańskiego
1-2 ząbki czosnku – obrane, przeciśnięte

sos paprykowy:
1 łyżka masła
1 łyżka tureckiego koncentratu paprykowego (do nabycia w sklepach orientalnych, sklepach typu „kuchnie świata” lub przez Internet)*
½ łyżeczki ostrej papryki
2-4 łyżki wody

+ siekana natka pietruszki do posypania


1. Mąkę przesiać przez sito do miski ( ważne, by była dobrze napowietrzona). W środku mąki zrobić dołek, wbić jajka, dodać oliwę, sól i śmietanę. Na końcu wlać wodę i wyrabiać ciasto, aż będzie elastyczne. Jeśli się będzie kleić, podsypać więcej mąki.
Dobrze wyrobione ciasto pozostawić na 20 min w misce przykrytej ściereczką, by odpoczęło.
2. W międzyczasie przygotowujemy nadzienie, dobrze mieszając wszystkie składniki na spójną masę. Doprawiamy do smaku solą, by mięso było wyraziste w smaku.

3. Ciasto dzielimy na 4 części. Każdą część rozwałkowujemy po kolei na placek grubości ok. 3 mm. Wycinamy nieduże kółka lub kwadraty ( foremką lub małą szklanką). Z farszu toczymy kuleczki wielkości wiśni.



Układamy farsz na środku każdego kawałka ciasta, po czym dokładnie sklejamy brzeg pieroga, by się nie rozpadł przy gotowaniu. Ja stosuję zawsze metodę mojej Babci, czyli dociskam brzegi ciasta widelcem.


Zagotować wodę z łyżką oleju. Pierogi wkładamy do garnka z gotująca się wodą partiami ( w zależności od wielkości garnka - ja gotuję po 10 szt. na raz). Od momentu wypłynięcia pierogów na powierzchnię i powtórnego zagotowania się wody, gotować ok. 10-12 min. (sprawdzamy miękkość ciasta widelcem).


4. Gdy pierogi się gotują, przygotowujemy sosy. Mieszamy ze sobą składniki sosu jogurtowego. W małym rondelku rozgrzewamy masło z oliwą. Dodajemy koncentrat paprykowy i ostra paprykę. Mieszamy. Sos rozrzedzamy woda do takiej konsystencji, by dało się nim potem polewać pierogi. Zdejmujemy z ognia.
Gorące pierogi wykładamy na półmisek, polewamy sosem jogurtowym, sosem paprykowym i posypujemy natka pietruszki.

Pierogi można podać od razu, lub odgrzać je potem na parze bądź w kuchence mikrofalowej. Można ja także potem zrumienić na patelni. – naturalnie, mowa jest o tych pierogach, których nie polaliśmy sosem.

*Można ewentualnie zastąpić koncentratem pomidorowym z 1 czubatą łyżeczką słodkiej papryki. Smak będzie naturalnie inny, ale też będzie smacznie i w granicach autentyczności.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wątróbka po żydowsku wg Makłowicza

Pastina. Włoska zupa makaronowa. Pastina en brodo. Włoski rosół z makaronem.

Kurczak z rosołu smażony na maśle - czyli co zrobić z mięsem z rosołu