Nie szukajcie w Grecji sałatki greckiej. Spytajcie raczej o Horiatiki Salata - czyli sałatkę wiejską - a dostaniecie to, czego chcecie. Świeże warzywa i lekko słony ser, skropione delikatną oliwą z ziołami. To jedna z moich ulubionych sałatek. Możliwe, że ulubiona. Pasuje do wielu potraw, nie tylko kuchni greckiej. Można ją podać nawet samą, z bagietką, na śniadanie czy kolację. Nazwa "wiejska" oznacza, że składniki kroimy w większe kawałki, bez zbytniej pieczołowitości. Sałatka powstała bowiem z tego, co miano "pod ręką" w ogrodzie, a do jej przygotowywania nie używano nawet często deski do krojenia, krojąc warzywa wprost do salaterki czy na duży talerz. Całość skrapiano oliwą, układając na wierzchu duży kawał świeżego sera feta. Co ważne, do jej przygotowania, wbrew temu, co serwuje wiele restauracji poza Grecją, nie używa się sałaty. Prosty, ludowy posiłek, lecz jakże smaczny! Przepis wg Petera Vekinis , a właściwe wg jego 88-letniej Mamy, Greczynki.