Cotoletta alla milanese, czyli kotlet po mediolańsku


Od razu rzuca się w oczy, że kotlet po mediolańsku jest kuzynem, czy może wręcz bratem - bliźniakiem sznycla wiedeńskiego. Jak zazwyczaj w takich przypadkach bywa, nie do wyjaśnienia jest kwestia, kto wymyślił go jako pierwszy: Austriacy czy Włosi. Podczas dysput przywoływane są zarówno postacie historyczne, które owe kotlety konsumowały, jak i sposoby panierowania, czy też braku panierki.  Dlatego uważam, że kwestię dociekania pochodzenia tego dania możemy spokojnie pozostawić historykom, a skupić się na tym, co odróżnia włoską wersję od austriackiej.
Przede wszystkim, we włoskiej wersji smażymy kotlet cielęcy z kostką, co wg wielu ekspertów kulinarnych ma duży i pozytywny wpływ na smak dania. Poza tym, do smażenia tradycyjnie używamy tutaj klarowanego masła. Poza tym wszystkim mamy jeszcze sposób podania: w większości restauracji mediolańskich kotlet ten podawany jest ze świeżą rukolą, z pokrojonymi małymi pomidorkami lub z obydwoma tymi dodatkami. Do tego cytryna do skropienia. Choć w istocie te różnice mogą się wydawać na pozór drobne, to wszytko sprawia, że w istocie mamy do czynienia z innym zestawem smaków. To właśnie detale decydują czasami o wyjątkowości dania, i tak też jest w tym przypadku. Koniecznie spróbujcie zwłaszcza dodatku rukoli i pomidorków, po czym skropcie kotlet sokiem z cytryny - nawet, gdybyście mieli użyć wieprzowiny i usmażyć "zwykłe" kotlety schabowe. Będziecie z pewnością przyjemnie zaskoczeni, w jak łatwy sposób stały się one niezwykłe.

kotlety cielęce (najlepiej z kostką)
mąka do panierowania
jajko + 1 łyżka soku z cytryny + sól do smaku
tarta bułka do panierowania


rukola, pomidorki koktajlowe, cytryna, do podania
klarowane masło


Mięso cienko rozbić. Ułatwia to umieszczenie plastra mięsa pomiędzy dwoma warstwami folii spożywczej, wówczas mięso nie porwie się i nie przylega do deski.


Mięso panierujemy kolejno: w mące, w jajku rozmąconym z 1 łyżeczką soku z cytryny i solą (do smaku) oraz w bułce tartej.

Odkładamy kotlety na 5 minut, by chwilę "odpoczęły".

Sznycle smażymy na rozgrzanym klarowanym maśle, z obu stron, aż będą rumiane.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wątróbka po żydowsku wg Makłowicza

Pastina. Włoska zupa makaronowa. Pastina en brodo. Włoski rosół z makaronem.

Kurczak z rosołu smażony na maśle - czyli co zrobić z mięsem z rosołu