Boczek pieczony podwędzany


Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że domowe wędliny są najlepsze. Mamy pewność, ze zostały wykonane z najlepszych składników, a ich smak możemy dostosować do własnego gustu. Jeśli ktoś nie ma wędzarki lub z jakichkolwiek innych przyczyn chce pominąć etap wędzenia, śmiało można to zrobić: pieczony boczek będzie również bardzo dobrze smakował.

1 kg jak najchudszego boczku

zalewa peklująca
1 litr wody 
4 łyżeczki soli peklującej
1/2 łyżeczki cukru
4 ząbki czosnku
10 utłuczonych ziaren czarnego pieprzu - lub więcej, dobrze, jak zalewa jest pikantna
2 listki laurowe
2 utłuczone ziarna ziela angielskiego

Przyprawy: 
czosnek w ząbkach, czarny pieprz, majeranek, zioła prowansalskie, słodka papryka, ostra papryka, gorczyca w ziarnach, ew. płatki chili


1. Boczek wraz ze skórą kroimy w paski o szerokości ok. 6 cm.

Naczynie do peklowania wybieramy takie, by pasowało rozmiarem do kawałka mięsa, który się będzie peklował - nie za duże.

W niewielkiej ilości gorącej wody dokładnie rozpuszczamy sól peklującą i  cukier.  Uzupełnimy zimną, przegotowaną wodą, dodajemy czosnek i przyprawy. W zalewie umieszczamy umyte mięso - powinno być całkiem przykryte zalewką. 
Mięso w naczyniu odstawiamy do lodówki na 7 dni.
Każdego dnia kontrolujemy stan mięsa i odwracamy je na drugą stronę.

Siódmego dnia mięso wyjmujemy z zalewy i opłukujemy pod bieżącą wodą.

2. Boczek doprawiamy ulubionymi przyprawami, u mnie na zdjęciu widoczne są dwie wersje:

a. Boczek czosnkowo ziołowy - mięso intensywnie nacieramy przeciśniętymi przez praskę ząbkami czosnku, obsypujemy świeżo zmielonym czarnym pieprzem oraz obtaczamy dokładnie w mieszance majeranku i ziół prowansalskich (proporcja 4:1)

b. Boczek pikantny - mięso nacieramy przeciśniętymi przez praskę ząbkami czosnku, obtaczamy dokładnie w mieszance słodkiej i ostrej papryki (proporcja wg gustu), posypujemy z wierzchu ziarnami gorczycy i ew. chili w płatkach.

Każdą opcję smakową pakujemy do oddzielnego rękawa do pieczenia. Pieczemy w nagrzanym do 180 st. C piekarniku przez godzinę, aż mięso będzie miękkie. Wyjmujemy mięso z rękawa po czym odstawiamy do przestudzenia i obeschnięcia - mokre mięso nie wędzi się, tylko dusi.

3. Boczek wędzimy 20 minut. (Całkowity czas przebywania wędzarce: 25 min, ponieważ przez pierwsze 5 minut zrębki się rozgrzewają.)

Uwędzony boczek owijamy w folię aluminiową i odstawiamy na noc do lodówki do zupełnego wystudzenia.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wątróbka po żydowsku wg Makłowicza

Pastina. Włoska zupa makaronowa. Pastina en brodo. Włoski rosół z makaronem.

Kurczak z rosołu smażony na maśle - czyli co zrobić z mięsem z rosołu