Soljanka. Solianka. Solanka.
Soljanka
to gęsta zupa, ugotowana na mięsnym, rybnym bądź grzybowym rosole, o
charakterystycznym słono-kwaśny smaku, uzyskiwanemu dzięki dodaniu do wywaru
kwasu chlebowego, wody po kiszeniu, kiszonych ogórków, a także cytryny, oliwek
lub kaparów. Wywodzi się ona z kuchni rosyjskiej. Oprócz Rosji soljanka jest
popularna na Ukrainie i Białorusi, a także w innych
słowiańskich krajach byłego ZSRR. Solanka była również często spotykaną zupą w
restauracjach i
stołówkach byłego NRD, obecnie zaś nadal jest lubiana w Niemczech. W
kuchni polskiej nie zadomowiła się za mocno, a szkoda. Warto spróbować tej
prostej w przygotowaniu, a niezwykle smacznej i pożywnej zupy.
300 g kiełbasy - pokrojonej w bardzo drobną kostkę
50g
wędzonego boczku - pokrojonego w bardzo drobną kostkę
50g
salami w plastrach - pokrojonego w bardzo drobną kostkę
2
cebule - obrane, posiekane bardzo drobno
1
czerwona papryka - pozbawiona gniazda nasiennego, pokrojona w bardzo drobną kostkę
1
marchewka - obrana, pokrojona w bardzo drobną kostkę
1
ząbek czosnku - obrany, drobno posiekany
1
łyżka koncentratu paprykowego (ew. można zastąpić 3 łyżkami ajvaru)
1
łyżka koncentratu pomidorowego
1
łyżeczka słodkiej papryki
1/4
łyżeczki ostrej papryki
1
łyżka mąki pszennej
1,5 l
bulionu wołowego
2
listki laurowe
4
ziarna ziela angielskiego
1
łyżeczka majeranku
2
duże ogórki konserwowe - pokrojone w cienkie pól plastry
6
łyżek zalewy z ogórków (do smaku, można więcej)
12
zielonych oliwek - przekrojonych na pół
1
cytryna - pokrojona w pół plasterki
2
łyżki siekanej natki pietruszki
świeżo
zmielony czarny pieprz i ew. sól - do smaku
olej
do smażenia
kwaśna
śmietana - do podania
1. W garnku, w którym będziemy gotować
zupę, podsmażamy na oleju pokrojone wędliny. Gdy będą rumiane, wyjmujemy je, i
podsmażamy cebule, marchewkę i paprykę.
Gdy
cebula będzie szklista, ponownie dokładamy podsmażone wędliny, dodajemy
koncentrat paprykowy, pomidorowy, paprykę słodka i ostrą oraz mąką. Mieszamy
dokładnie.
2. Następnie zalewamy całość gorącym
bulionem. Dodajemy listek laurowy, ziele angielskie, majeranek ogórki oraz
zalewę z ogórków, jak również odcięte końcówki cytryny - po ok 1 cm z każdej
strony - na rysunku poniżej widzicie, o co chodzi. :)
Gotujemy
zupę na małym ogniu, aż marchewka będzie miękka. Wówczas dodajemy oliwki, natkę
i doprawiamy do smaku pieprzem i ew. solą.
Każdą
porcję podajemy z kleksem kwaśnej śmietany i pół plasterkami pokrojonymi
z pozostałej części cytryny. Do tego świeże pieczywo.
Komentarze
Prześlij komentarz